Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
Aniu - może i są.... ale ja tam się nie wybieram pan zielony Znalezisko, nim zrobiłam fotę, to znów wylądowało na strychu...... żeby nie pękło..... Może do sypialni je zabiorę.



Dziś kiepsko się czuję, bo znowu kropi, więc tylko umysłowo pracuję...... Robię listę 'do zrobienia' prac remontowych... Tylko to mi dobrze wychodzi. Lista robi się bardzo długa, a pogoda nasze plany psuje. Cały czas nie skończone okno w sypialni.... Jest ich pięć do zrobienia, żeby szklarza wezwać płacze Cały dom trzeba oblecieć dookoła. Zaczęliśmy od wschodu, a kończymy na dwóch oknach łagodniej przez los potraktowanych, bo są od północy. Tych opalać nie będziemy, tylko szyby do śmieci i pomalować. Nawet ubytków nie ma.... No jeszcze trzeba kraty zdjąć.....




  PRZEJDŹ NA FORUM