Rozmowy przy kawie (2) |
PRZEPIĘKNY JEST NASZ KOMPOSTOWNIK! (tam u góry...) Iwonko- Tyś to uczyniła? Beatko - piękny masz ten piec, aż by się chciało pleckami przytulić (pod warunkiem, że napalisz) Ja też nienawidzę węgla, jak jeszcze uczyliśmy się palić w piecu C.O. to wypróbowywaliśmy i węgiel, ale wszystko w domu było czarne, aja każdego ranka miałam w nosie ropne smarki, za przeproszeniem Szanownych Państwa A co roku w C... , jakoś tak jesienią jest ta akcja, że tanie grzanie czy coś tam, to sprzedają za ok. 7 zeta dziesięciokilogramowe opakowanie brykietów drzewnych, paliłaś tym? Patysiu - a ja z Tobą od wczoraj jak żuraw o czapla, może ja jutro zadzwonię, coooo? Dziewczyny, definitywnie zniknął szalet z mojego ogrodu, ach, jaka jestem szczęśliwa! |