Ja kupuję węgiel tylko wtedy jak M jest w domu, bo ja NIENAWIDZĘ węgla...no tzn. jego paleniem, bo 1. muszę zasuwać do piwnicy 2. wybierać popiół 3. mam wszystko w domu zaczernione, bo piec i okna do d--y
więc kupuję brykiety w C....coś tam....paczka około 10 zeta, w paczce jest 12 słupków, spalam 4 sztuki przy umiarkowanej pogodzie a przy mrozach ( Szczecin) sic! 6-8 sztuk, opakowane to jest w folię, zapasy układam w jedynym wolnym miejscu w przedpokoju...no do wysokości słuchawki od domofonu ( ????nie wiem po co domofon, bo brama otwarta przez cały rok)no na raz kupuję 10 paczek No ale ja palę tylko w jednym, cudownej urody piecu o takim jak ktoś nie pamięta lub nie widział
|