Rozmowy przy kawie (2)
Joasiu, ja nie śpiębardzo szczęśliwy O tak nieludzkiej porze nieco odgruzowuję dom...zaprosiłam koleżankę z mężem i synem - jak to dobrze, że czasami ktoś przyjeżdża i zmusza do posprzątanialol Wczoraj w ogrodzie na tę intencję wykosiliśmy przynajmniej reprezentacyjny kawałek, ten bliżej bramy...przynajmniej pierwsze wrażenie będzie lepszewesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM