Rozmowy przy kawie (2) |
Witam Laseczki porą ranną z kawusią na biureczku To najulubieńszy z dni roboczych - piątunio. Aż chce się już myśleć o tych wolnych 2 dniach chociaż u nas znowu zapowiadają deszcze. Już na początku chcę zaktualizować mój wcześniejszy wpis o cenach węgla. Nie jest taki sam. Dopytałam mojego eMa i mnie uświadomił, że różnica w węglu "do wrzucania" a tym workowanym, w tym miejscu gdzie kupujemy, jest w tym roku 55 zł za tonę. Niestety ja jestem częściowo zmuszona kupować workowany (choroba eMa i pewne zakazy od lekarzy). Także sorrki za mą niewiedzę. A to 200-300 zł. to jakiś żart. Bogusiu ja też tak mam ze swoimi "zapłotowcami". Obawiam się troszkę tej zimy, patrząc na takie zachowania |