Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja |
Ależ miałam do przeczytania stronic, aż się zmachałam Ale za to przyjemnie Zazdraszczam Ci tego rozgardiaszu letniego. Moje to już prawie na swoim a do części prokreacyjnych im się nie spieszy Także nie wiem kiedy i czy w ogóle doczekam tych "brudnych stópek" Moja Babunia mawiała, jak widziała moje brudaski za mniejszych rozmiarów, że takie to są szczęśliwe. I miała rację a ja je takie umorusane, "zawzięte" w zabawie uwielbiałam. Czy Ty masz zamiar te kamolce wszystkie odkopywać? Co do chałup - mój powiada, że ona do mieszkania jest a nie do bytności statusem muzealnym aby chadzać w filcowych bamboszkach. Mam ogromniastą prośbę - czy mogłabyś wstawić zdjęcia buź dziewczynek |