Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :) |
Zuziu - zawrzasłam na widok tej posesji z kamiennymi cosiami i czym prędzej zapisałam te 3 foty na dysku, żeby pokazać mojemu R., ale najpierw dam mu jeść i zalecę przyjęcie wygodnej pozycji, bo bo myślę, że z zawodowego punktu widzenia może to być dla niego przeżycie. Pałacyk taki, jak ten w Cieleśnicy, mogłabym mieć, doprawdy Zachwycający jest też dla mnie ten warzywny ogród - cudo! Albiczuk zupełnie do mnie nie przemawia, za co z góry przepraszam wszystkich admiratorów jego twórczości, no trudno, nic nie poradzę. Natomiast Twój ogród, Zuziu, to jest uczta dla moich oczu i chciałabym móc dołączyć do tych oczu inne zmysły: posłuchać brzęczenia owadów, szumu wiatru i śpiewu ptaków, a zwłaszcza poczuć te zapachy! Łany słoneczników skradły moje serce Czy siałaś jakieś specjalne konkretne nasiona? Ja wysiałam trochę słoneczników, ale takie biednieńkie maluchy mi wyrosły. I dziękuję Ci, Zuziu, za trafne rozpoznanie bylicy luizjańskiej |