Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja |
paputowy_dom pisze: Wpadłam się przywitać i publicznie złożyć deklarację,że w przyszłym roku będę tylko leżeć w ogrodzie i nie zrobię ani jednego słoika ! Wykończona jestem na maxa, muszę pojechać gdzieś na wieś coby wypocząć Do mnie do mnie! nie myśl, ze Ci odpusciłam wizytę, czekam tylko z nachalnym nagabywaniem, aż pierwszy tysiąc pomidorów przerobisz Jutro postaram się coś napisać, dziś mam zmianę turnusu, przyjechała moja dorosła siostrzenica Przy okazji jej odbioru ponownie pożałowałam, że w dolince mieszkam, bo pierwszy raz od bóg wie jakiego czasu miałam okazję zobaczyć zachód słońca nad polami...no i czemuż u mnie tylko łunę odbijającą się w remizie widać Podkopałam się dalej w obornikowy dół, ale zdaje się, że nie jest brukowany, bo jestem już w warstwie epoki węgla a kamieni nie ma...całkiem ładny węgiel wykopuję, może sobie szybik malutki postawię? |