W tym tygodniu stałam się szczęśliwą posiadaczką polewaczki..... dla tych nie w temacie, to 'tańsza woda', odliczania specjalnym licznikiem od tej, która do kanalizacji spływa.... Po zrobieniu projektu (300) i zatwierdzeniu ZWiK (?), czekamy na szanowną komisję, żeby odbiór nastąpił. Jakby mało kosztów było, jeszcze musieliśmy założyć zawór antyskażeniowy w studzience, bo nie było..... Polewaczka wychodzi bezpośrednio ze studni i jest schowana pod dużym świerkiem. Stąd łatwo będzie ciągnąć węże do najdalszych zakątków ogrodu
|