Rozmowy przy kawie (2) |
Jesteście dziewczyny niesamowite! Przetwory, ciasto, prace ogrodowe! A ja po porannym pobycie w sklepie w miasteczku straciłam zupełnie energię. Zrobiłam sobie herbatkę i conieco do niej, wzięłam tableta i chciałam poczytać. I śpik mnie zmorzył. A teraz wyszłam do ogródka i o mało nie padłam. Żar, upał, gorąc, że żyć się nie da. Termometr od północy pokazuje 31 stopni, a ten w mieszkaniu 26. Miałam w planach na dziś wycinanie krzewów, ale przełożę na chłodniejszy dzień, bo gdybym zaczęła to pochowaliby mnie w tych krzakach i miałabym cienisty grób, bo zapewne żadnego bym nie zdążyła wyciąć. Oooo, a teraz mi komp zaczął wariować. Przeskakuje mi kursor, wpisują się nie te litery, co naciskam. Jakiś horror. Chyba mu za gorąco. |