Rozmowy przy kawie (2)
No dobra - posadziłam...trochę...i zaczął znowu padać deszczsmutny

Aniu - to tak jest, że jeszcze długo będzie Ci się to wszystko "odrywać"...tak sobie myślę: na mamę nie masz być może wpływu, ale Ty nie myślisz o zgłoszeniu pobicia? Przecież trafiłaś do szpitala, masz obdukcję; ja wiem - łatwo gadać, ale może to właśnie jest odpowiedni moment?


  PRZEJDŹ NA FORUM