Rozmowy przy kawie (2)
Witam dziewczynki w ten ponownie upalny dzień. Nawałnica, która przeszła nad moja wiochą w dzien kiedy odwiedziła mnie Ewa, tylko narobiła mi smaku na ochłodzenie. Niestety zaraz następnego dnia powróciły upały i grzeje tak do dziś. Na pocieszenie znalazłam w swoim aparacie ciut lepsze zdjęcie (lepsze w znaczeniu "mniej zamazane") z naszego spotkania z Ewą.
Ta z lewej, gruba pokraka to ja, a ta z prawej laseczka to Ewa.



Zabraliśmy się z małżem, za wycinanie śliwki "sraliczki", która wyrosła na podwórku i upały nam nie szczególnie służą. Coś mi sie wydaje, że wydłubanie karpy z ziemi potrwa trochę, bo co zaczniemy to słońce nas odpędza od roboty.



  PRZEJDŹ NA FORUM