Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
A ja mam ochotę wykorzystać upierdliwy chwast - szczawik rożkowaty, który mi się pleni w różance.
Zainspirował mnie do tego ostatnio mój R., który pewnego razu, słuchając mojego szczawikowego pomstowania, zapytał:
-A dlaczego ty go nie zostawisz w spokoju? Przecież on jest taki niziutki, byłby tu ładną roślinką okrywową.

I pomyślałam, że może racja, że nawet ładnie by wyglądała różanka z takim bordowym dywanikiem... Ładniejsze to, niż goła ziemia.
Co Wy na to? Czy taka szczawikowa kołderka może się różom spodobać?
No i byłaby to taka ilustracja dewizy: czego nie możesz się pozbyć, to pokochaj i uczyń z tego walor! wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM