Rozmowy przy kawie (2) |
ufff...nie było tak źle, bo chociaż wczoraj baby zgodnie oznajmiły, ze nigdzie się nie wybierają i zamierzają do końca życia siedzieć kołkiem w domu, to dziś Sara spała przy odstawianiu, a Flo humor niesłychanie się poprawil, jak sobie uświadomiła, że nie pokazała jeszcze w przedszkolu prezentów urodzinowych i pognała na skrzydłach napsuć krwi koleżankom gadającym kucykiem A w domu jakoś tak dziwnie, nikt od rana nie zadaje miliona pytań i nie wydaje poleceń...błoga cisza normalnie To wstawiam drugą kawę dla chętnych i zaczynamy dzień roboczy Justynko, potem odkopię i w wątku kulinarnym wstawię. Misiu, Bogusiu no to częstujcie się! I deszcz do Misi przedmuchuję, choć chyba sam się przemieścił, bo na razie zamiast ulewy słońce wyszło A zapomniałam pochwalić nowego awatara naszej pani moderator - świetny jest i zdecydowanie bardziej oddaje charakter sportretowanej niż poprzedni elegancki |