Rozmowy przy kawie (2) |
Dzień dobry, witam z gorącą kawką U nas leje, tak równiutko i wreszcie mam w domu znośną temperaturę 26 stopni. Wyspałam się w świeżej pościel przy otwartym okonie. Deszcz przyszedł o 6:00. Niestety, nic na to nie poradzimy, ze odchodzą ludzie bliscy. Zawsze jest to wielka tragedia. |