Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody W zgodzie z naturą |
Jakie z Was mądre kompostowniczki! Tyle porad i pomysłów! Cieszę się, że się Wam spodobał mój wątek i nawet Ewcia-gajowa chce odszczekiwać takim ładnym pieskiem ![]() W gruncie rzeczy, to trochę miałam wyrzuty sumienia, że zaproponowałam taką kontrowersyjną nazwę dla naszego forum, no i tym wątkiem próbuję jakoś ten pomysł... uprawomocnić! Poza tym, BARDZO chciałam założyć tu wątek, a bezsensowne mi się wydaje powielanie ogrodowego, który mam na Oazie i tam niech pozostanie. Ale do rzeczy... U mnie na razie te 3 kompostowniki są rozpirzone po ogrodzie, ale to jest i ułatwienie, bo nie muszę daleko biegać z chwaściorami - zawsze któryś kompostownik jest pod ręką. R. mówi, że u nas kumulacja kompostowników w jednym miejscu nie jest uzasadniona racjonalnie (i tu mi brakuje jakiejś drwiąco-prześmiewczej ikonki!) Czytałam, że dobrymi sąsiadami dla pryzmy kompostowej są leszczyny. U mnie właśnie jeden z nich jest pod leszczynami, ale to tak przypadkiem nam się udało, a raczej mojemu R., bo on to wymyślił. W tym roku po raz pierwszy dałam się skusić pomysłowi posadzenia na kompostowniku cukinii i jestem zadowolona. Jednak słyszałam, że trzeba z tym ostrożnie, bo te wszystkie dyniowate są ogromnie żarłoczne i obżerają kompostownik ze składników pokarmowych! A to moje cukinie na kompostowniku. Dziś jedliśmy pierwsze owoce z tych krzaczków ![]() |