Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
łorety, i pomyśleć, że nas to tez kiedyś czeka...Choć kaloryferów nie planujemy, zdywersyfikowaliśmy sobie źródło energii na tyle skutecznie, że materiału do palenia na razie nie brakuje. W. lata jak kot z pęcherzem w robocie, więc o szukaniu ekipy do zrobienia umocnień fundamentów nie ma co marzyć. Ale bez tego z werandą nie można ruszyć. I z nasadzeniami stałymi wokół domu...i tak dookoła Wojtek (nomen omen bardzo szczęśliwy)


  PRZEJDŹ NA FORUM