Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
Ło matko i córko.... ja po medykach łażę (jak ślimak) a tu tyle gościów Witam Was serdecznie
Co do irysków, to 3 tubylce, reszta od Emila i forumków sulejowskich.... Nie pokazałam tych wczesnych maluchów pumilla, ale tylko dwa odnalazły się po przeprowadzce żółty i ciemny fiolet....









Nie mogę znaleźć tej żółtej kruszyny, ale będę się starać pan zielony Spędziłam dzisiejszy dzień na pokonaniu trasy do poradni szpitalnej, sama wizyta i powrót.... Miasto Łódź jest tak rozkopane, że zajęło mi to kilka godzin. Żałuję, że aparatu nie wzięłam, bo jechałam takimi zakątkami, w których nie bywałam.... Oczywiście trasy pokonywane pieszo ograniczałam do minimum, a i tak na czas nie dojechałam. Nie mogę stąpać.... ból straszny. Pani doktór zdziwiła się, że do niej dotarłam na własnych nogach.... Diagnoza dermatologa: rogowiec skóry Czyż ja nie jestem bogatą, bardzo przez przodków obdarzoną Tak, najpierw przez 35 lat męczyłam się z łuszczycą.... teraz dowaliło jeszcze lepiej, bo ograniczyło mi nawet wychodzenie do ogrodu I znowu choroba genetyczna.


  PRZEJDŹ NA FORUM