Róże zdrowe i odporne |
Ponieważ zaliczyłam już sporo różnych chorób różanych, temat ten bardzo leży mi na sercu. Proponuję, by tu prezentować i polecać sprawdzone przez siebie odmiany róż, szczególnie odpornych na choroby - zwłaszcza wszelkie choroby grzybowe. Wiem, że te informacje znajdują się zawsze przy opisach róż, podawanych przez hodowców i sprzedawców, jednak własne doświadczenia zwykle okazują się bezcenne. Na początek chciałabym przedstawić Stadt Rom. To róża zaliczana do nowej generacji róż okrywowych, o krzaczastym pokroju i wysokości około 70 cm,otrzymana przez Christina Eversa ze szkółek Rosen Tantau w 2000 roku. Róża ma Niemiecki Znak Jakości Róż ADR, otrzymała liczne nagrody (złote medale w Gandawie (2006), w Paryżu (2007 i 2008), w Lyonie (2008), w Baden (Austria, 2008), odmiana uzyskała też “Złotą Różę” w Hadze (2009)). Jest polecana jako całkowicie odporna na choroby grzybowe. Kwiaty są pojedyncze, mają około 5-6 cm średnicy i kolor określany jako łososiowo-malinowo-różowy - ja nazwałabym ten kolor raczej "żarówiasto różowym"; róża po prostu z daleka neonowo świeci na rabacie. Kwitnie niezwykle obficie i praktycznie bez przerwy, do tego bardzo intensywnie i długo kwitnie jesienią. Kwiaty są zebrane w duże kwiatostany po kilkanaście sztuk; maja trwałą barwę i nie zmieniają koloru na skutek działania promieni słonecznych; utrzymują się też długo na krzewie. Jeszcze parę słów o moim doświadczeniu z tą różą. Mam ją drugi rok (posadzona została jesienią 2012 roku) i od razu wykazała się niezwykłą siłą i witalnością. Róża rośnie u mnie na wzniesionej rabacie żwirowej i już teraz wiem, że muszę ją stamtąd przesadzić, bo schowały się pod nią już 2 inne rośliny ( w tym iglaczek)- no cóż...miała być okrywowa...i jest. Tak wyglądała przed rokiem A tak wygląda teraz Potwierdzam, że - jak dotąd - jest stuprocentowo zdrowa! Ma piękne, ciemnozielone, błyszczące liście i nic się do niej nigdy nie przyplątało, raz pojawiły się jakieś mszyce, ale szybko same zrezygnowały...nie były potrzebne żadne zabiegi. Jeszcze kilka zdjęć na koniec: |