Nasze kociaczki |
Dorotko, to mi jakoś umknęło, ze u Ciebie tyle kotów! Marzy mi się taki kudłaty, ale u mnie koty łażą gdzie chcą, w trawie się wytarzają a czasem w czymś gorszym, to taki kudłaty by strasznie brudny chodził ![]() Beatko, potwierdzam, inne żywe stworzenia nie kolidują z kotami - koty są niezwykle mądre i dostosowują się do zastanych okoliczności, czy będą to psy, czy małe dzieci, czy inne uciążliwości ![]() Przykładem może być moja Mimi - wychudzona bidula, którą znalazłam w stajni umierającą ze strachu, bo jej towarzysza nasz pies zamęczył na śmierć...nie ze złości, tylko nie wiedział, że nie wszystkie koty lubią się tak bawić, jak nasz Spike i przesadził z intensywnością zabawy ![]() A tymczasem trzy miesiące później pojawił się Rysiek i Mimi poczuła wiatr w futerku ![]() ![]() Mimi, choć straszny brzydal z niej, jest zdecydowanie moim największym sukcesem w ratowaniu kocich żyć i dowodem, ze warto...dowód, w niczym nieprzypominający chudziny sprzed roku, poniżej ![]() ![]() |