Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja |
Jurku, jaka cudna rudbekia! podobne siałam w tym roku i nawet nadal rosną, może po dzisiejszym deszczu doczekam kwitnienia? Ewo takiego nadmiaru słitaśności to nawet ja mogłabym nie wytrzymać, na razie namierzam się ze spryskiwaczem z Tajfunem na skrajny narożnik oraz czaję na sąsiada z glebogryzarką - w ramach akcji 'codziennie po gozince" beę robić trawnik na raty...na wiele rat... Do tematu sadów i innych wrócimy jutro, bo moje dzieci jak zwykle dały czadu przy gościach: Flo zagadała gości na śmierć, nawet nie pytam, jakie tajemnice rodzinne wyjawila, bo pewnie wszystkie, a Sara szalała wokół kręcąc się jak satelita, w związku z tym, natychmiast po wyjeździe obie padły z ledwością dotarłszy do łózka i wstały przed chwilą...to będzie dłuuuga noc ![]() ![]() Jutro też pokażę dary od Ani (taaaaka cudna budleja i nasiona boskich orlików, między innymi ![]() ![]() ![]() ![]() |