Zmiana nazwy forum
Zaraz zagłosuję, ale chciałam powiedzieć, że jestem przeciwna przesadnej obronie języków narodowych, bo po pierwsze to przeżytek, świat jest globalną wioską, po drugie nie istnieje język doskonały i dlatego warto posługiwać się zamiennie, jeśli to możliwe, jedne rzeczy brzmią w danym języku dobrze, inne źle. Ponadto są takie słowa i określenia, które są znane na całym świecie i funkcjonują jako części języków narodowych, i np. "garden party" jest właśnie takim określeniem, które wszyscy rozumieją. Spróbujcie to powiedzieć po polsku... "przyjęcie w ogrodzie"... brzmi fatalnie i w dodatku niestety niewiele znaczy. Poza tym, jeśli używa się międzynarodowych słów, to tym samym otwiera sie na inne kultury, nacje itp. Kto jak kto, ale ja cenię sobie język polski, jednak bez narodowej histerii rodem z pis-u. Języki sie zmieniają, mieszają, to naturalne, zawsze tak było i będzie. Obecny polski nie jest żadnym czystym polskim, tylko jest efektem mieszaniny różnych zmian językowych, które nadal będą zachodzić i za jakiś czas nie będzie istniało to, co dziś nazywamy polskim. Nie przesadzajmy więc z polskością, bo nic jej nie grozi, zostanie z niej tyle, ile trzeba, nie ma na to rady, świat się zmienia. No, chyba, że chcemy zamknąć się w hermetycznej puszce na tym forum, gdzie nie zechce zajrzeć nikt młody, otwarty... Wydaje mi sie po prostu, że "garden party" jest zachęcające, zapraszające i międzynarodowe. Zaproszenie na..."przyjęcie w ogrodzie", tylko lepiej brzmiące i zrozumiałe.


  PRZEJDŹ NA FORUM