Rozmowy przy kawie (1)
Dzięki, Basiu, że taka akceptująca jesteś.
Ale, co tam, czyż życie nie jest przygodą?!
Bedzie dobrze


Aniaop napisala:
Uczę się ze słuchu, jak i pozostałych języków. Jak robię coś nie wymagającego użycia komórek myślowo - mownych, zakładam słuchawki i albo słucham i powtarzam (w miejscu odosobnionym ) lub tylko słucham (drałując przez miasto np)
(...)Dziś tylko ucieka, bez dopału atomowego hihi bo słucham nałogowo lekcji przy podlewaniu ogrodu i oczywiście powtarzam . Czasem zamieniam na inny język.
Sąsiad omija mnie szerokim łukiem



No, to wyobraźcie sobie, co o mnie niektórzy myśleli, gdy widzieli i słyszeli, jak dawniej podczas prac ogrodowych gadałam do siebie, czasem po kilka razy powtarzając podobne kwestie w różnych wersjach. nikomu tu nawet nie śniło się, że ja mam w kieszonce dyktafon i w ten sposób pracuję


  PRZEJDŹ NA FORUM