Rozmowy przy kawie (1) |
Już nie wyrabiam. Ten upał mnie dobije. Spać w nocy nie mogłam,tak w domu gorąco i duszno było. Przemęczyłam się do rana i jak już świtać zaczęło, przysnęłam. Wstałam po szóstej ledwo nieżywa. Długo to tak jeszcze? Teraz zrobiłam przeciąg i może choć trochę tego zaduchu mi wygna, to choć do południa da się wytrzymać w mieszkaniu. |