Rozmowy przy kawie (1) |
a u nas 32 stopnie na północnej ścianie domu...dzieci i tak wymusiły basen, na szczęście w cieniu parasola i drzew dało się wytrzymać... Amerykanie nieśmiało sugerują nocne i jutrzejsze burze...oby, bo mi drzewa w ogrodzie już schnąc zaczynają kawę z lodem serwuję, wiem, że późno, ale ja dopiero zaczynam powolutku łapać oddech, tak od 21 będzie bosko |