Rozmowy przy kawie (1) |
Ja wstałam, ale lekko nieżywa. Zasnąć nie mogłam z upału i jednego komara, który jakimś cudem pokonał zasieki i wlazł. Padłam dopiero po czwartej. Jużem umyta, czyściutka i pachnąca. Zaraz piję kawusię i może się na dobre obudzę. Kupiłam sobie Nescafe Millicano, bo moja przyjaciółka zachwalała i zaraz spróbuję czy to cuś warte. A potem - LEŃ TOTAL! |