Odcięcie od Was to najgorsza kara, jaka może mnie spotkać Jestem w pracy i nie mam czasu czytać nawet. Pati (dzięki Ci kobieto)już napisała, że zięć (syn prawdę mówiąc ) składa nowy sprzęt. W niedzielę przywozimy go do nas i mam nadzieję, że już podłoga (ostatnia ) będzie zrobiona. W poniedziałek wchodzi ostatni dewastator domu: hydraulik..... i będzie kładł rury, zakładał grzejniki, podłączał piec i robił próbę. Na koniec zostanie dokończenie stelaży na ścianach obrysowych, ocieplenie i KG oraz ocieplenie sufitów i też KG.... No i montaż brodzika!!! sedesu!!!!! umywalki i glazura oraz gres w łazience. Ja się chyba ze szczęścia spiję...... własny kibel |