Rozmowy przy kawie (1) |
Bea, ja Cię na FO nie rozpoznałam prawidłowo, nawet w kontaktach bezpośrednich nie wyczułam, a Ty, kurczę, niczemu, co żywe nie przepuścisz ![]() ![]() Marto, a Ty nie mogłabyś choć podlewania odpuścić Przecież Tobie i tak wszystko rośnie ![]() Beatko, też mi się widzi, że tej ziemi starczy, ale tę ogrodową ze sklepu bardzo dokładnie przemieszaj ze zdobyczną, bo ona błyskawicznie wysycha - w jednej donicy przeddomowej nie chciało mi się mieszać, sypnęłam tylko na wierzch i pustynia tam jest - 3 razy dziennie podlewam i mało mózg mi się nieodwołalnie zagotował, została jedna malutka komóreczka, siedzi wtulona w kąt czaszki, piszczy z przerażenia i błaga o zycie... ![]() ![]() |