Rozmowy przy kawie (1) |
Beatko muszę ciebie rozczarować, bo prim w bałaganie wiodę JA! Pati, chyba, też przebijam bo ja na walizkach, pudłach i puzdereczkach już 3 ROK!! żyję. Właśnie, nie tak dawno, miałam deprechę z tego powodu, bom okazało się, że w tym roku też nie zrobimy jeszcze domu ( mieliśmy inne niespodziewane wydatki) i kolejna zima w pokoiku z obory ech... ale potem jakoś zreflektowałam się, przeprosiłam Pana Boga za marudzenie, są ludzie, którzy wcale nie mają gdzie mieszkać lub tacy, co mają pałace a nie mają spokoju w sercu. No i jakoś mi przeszło ... za jakiś czas, pewnie, znowu się załamie ale również będę musiała się pozbierać ... i tak w kółko Temat biustu, to moja bolączka!! Ostatnio, jak wybierałam się na plaże - katastrofa - wszystkie górne części opalaczy są za małe. No i po co mi to na starość? Ja się pytam! Dla czego nie odwrotnie? Przecież, to młode dziewczyny potrzebują pokaźnego biustu - żeby dziecko karmić lub chłopaków zwabiać - a mi już na co? Ja swojego chłopaka już zwabiłam, mam nadzieje, że nie tylko biustem Dzieci wykarmiłam! Niech już przestanie rosnąć! Przecież jestem w takim wieku, że zaczynam się kurczyć wzrostowo, no i wyobraźcie sobie taki obrazek - wzrost maleje a piersi rosną to dopiero! Dzisiaj zrobiłam pierwsze 5 słoików ogórasów! Sezon ogórkowy czas zacząć!! |