Zuziu, już sobie wypatrzyłam zupełnie darmowy aparacik. U tatusia w pokoju. Tylko nie bardzo wiem jak podejść właściciela, coby mi go użyczył na troszkę, skoro jemu praktycznie nie potrzebny. A na serio, to mam aparat, znaczy mąż ma, lustrzankę. Jakiś czas temu upuścił obiektyw na podłogę i .... Troszkę czasu potrzebujemy, żeby kupić drugi obiektyw. Zawsze są pilniejsze wydatki, ale będzie. |