Rozmowy przy kawie (1) |
Hejka! No i poplażowałam ... aż całe pół godziny! bo deszcz zaczął padać ![]() ![]() Zuza współczuję twojemu M. u nas duchota niemiłosierna, powietrze jak w tropikach ... chyba, bo tam nie byłam. Dzisiaj mieliśmy akcje z kozą - nadopiekuńczą mamusią. Wszystkie matki już dawno przestały karmić małe (one wcale już nie takie małe) a jedna wciąż dopuszcza, wieczorem jest wyssana, co do kropelki a to oznacza, że mamy mniej mleka ![]() ![]() ![]() Kiedy powiedziałam, że zrobię zdjęcie kozie w czapce na wymionach i pokaże dziewczynom na forum to M. powiedział: Nie rób, bo oskarżą nas o znęcaniu się nad zwierzętami a i tak usuną to co napisałaś. Mówił to, bo wie, że ostatnio nie pisze na FO bo nie wiem już co mogę napisać/opisać a co nie, jestem człowiekiem emocjonalnym a kiedy piszę/zwierzam się, to słowa same lecą bo opisuję fakty z życia i jest mi ciężko opisywać coś emocjonującego myśląc/zastanawiając się przy tym, czy to co piszę nie jest sprzeczne z regulaminem lub może kogoś zgorszyć/przestraszyć. Żyjemy wśród natury, uprawiamy ogród, hodujemy zwierzęta, one się rodzą, my ich doglądamy, pielęgnujemy a czasami zabijamy i jemy ... podoba się to komuś czy nie. Dla tego wole pisać w kajeciku ... szkoda tylko, że tam zdjęć nie da się zamieścić tak łatwo jak w necie ![]() |