Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
No, i ja wreszcie wstałam. A takie miałam szczytne plany, że wstanę przed szóstą. I jak zwykle diabli plany wzięli.pan zielony Dobrze, że już nie muszę do fabryki lecieć, więc czy wstanę później czy wcześniej niczym nie grozi.

Witajcie dziewczęta (chłopców póki co, nie widziałam!) a zwłaszcza witaj założycielko tegoż wątku!
Z wielką niecierpliwością, jak na uzależnioną przystało, oczekuję dalszego ciągu przygód wiejsko-eksperymentalno-domowo-ogrodowych. I żadnych usprawiedliwień typu - paluszek i główka, dzieci i basen, czy inne - do wiadomości nie przyjmuję. pan zielony

A tak na serio, to Ty Pat masz krzepę. Podziwiam szczerze. Ja często po całym dniu nicnierobienia padam na lico me nadobne i nie mam siły kompletnie na nic, a Ty jeszcze dajesz radę pisać na forum. I to jak! bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM