Rozmowy przy kawie (1) |
U nas przeszła całkiem spora burza Słusznie zebrałam się zatem do domu. Miałam 1 kg ekologicznych malin od rodziców i coś z nimi trzeba było zrobić. Nastawiłam więc konfitury z malin tzn. zasypałam je cukrem trzcinowym. Ciąg dalszy ok. 19stej. Robię wg tego przepisu http://thebodynaturally.blogspot.com/2013/08/pyszna-i-szybka-konfitura-z-malin.html No i zrobiłam sobie obiad. Agi znowu nie ma, więc usmażyłam 4 naleśniki. Nadziałam je farszem, który kiedyś został mi od canelloni i go zamroziłam. Głównym składnikiem owego farszu jest mięso mielone, duszone w drobno startej marchewce, selerze z dodatkiem cebuli, czosnku i pomidorów. Teraz naleśniki zapiekają się z oscypkiem. Słowem, ciąg dalszy wyjadania resztek :;230 Będę miała na 2 razy, bo 4 naleśników nie wciągnę. Nie ma szans... |