Rozmowy przy kawie (1) |
Iwonko, mam, nie pali z nieznanego powodu, mój mechanik ma wolne do środy, ale sąsiad wraca po południu to luknie. Gremium żuli sklepowych oglądało i twierdzą, że to nie świece tylko coś poważniejszego...nic to, wrzucam na luz, lodówka pełna, w sklepie fajki są, awaryjnie do miasta może mnie niania podrzuić, więc pełny relaksik Idę celebrować z naleśnikami i tortem |