Rozmowy przy kawie (1) |
Ewo, to w zasadzie dwójka dzieci więcej by Ci już różnicy nie zrobiła? Ja obiecałam dzieciom i mamie Wrocław, ale potem mogę je wsadzić w pociąg na wschód i byś gdzieś tam je odebrała, co? Strasznie już zmęczona jestem organizacją rozrywek dzieciowych, 3 dni w mieście mnie dobiją, bo miasta nie lubię...coraz bardziej dojrzewam do samotnego pójścia w góry, któregoś dnia w nagrodę za bycie perfekcyjną matką Justynko, grządkowania zazdroszczę, ja od 3 tygodni roboty ogrodowe tylko z dobiegu...niech się już sierpień zacznie! Zmykam wyżebrać zmianę oleju bez czekania i produkty na urodzinowe garden party kupić... |