Rozmowy przy kawie (1) |
O tej porze nie namówicie mnie na kawę Jakbym wpiła, to zapewne około 4 wzięłabym się na szorowanie piekarnika, by wreszcie zmęczyć się i zasnąć A ja przed chwilą zebrałam plon z krzaków porzeczek. Mam po jednym w każdym kolorze. Najmniej było czerwonej, bo wręcz pojedyncze kulki. Z 0,25l czarnej i miska białej. Ilość niewielka, ale jak na pierwszy rok owocowania-całkiem nieźle. Właśnie się piecze porzeczkowy placek Zjadłam kilka owoców agrestu i malino-jeżyny, oczywiście prosto z krzaków i jestem cała happy Przeleciałam dom na mopie i mam wolne Nooo jeszcze tylko galaretka na wierzch ciasta, ale to pikuś. |