Rozmowy przy kawie (5) | |
| | Urazka | 31.10.2014 03:22:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1970428 Od: 2014-8-9
| Iwonko IwonaPM przytulam Cię bardzo, bardzo mocno! Czytałam w lecie w Pogaduszkach, że spotkało Cię nieszczęście ale nie wiedziałam jak wielkie, zwłaszcza, że nie natknęłam się na wzmiankę o chorobie Twojej Mamy. Odejście tak bliskiej osoby będzie boleć wiele, wiele lat i nic na to nie poradzimy. Mój Tato zmarł 8 lat temu ale mimo upływu czasu ciągle widzę Go w innych ludziach, w chwilach zamyślenia oraz w niespodziewanych sytuacjach. Czasami widuję jednego mężczyznę poruszającego się w podobny sposób do mojego Ojca i z podobną sylwetką. To jest ciągle ten sam mężczyzna znany mi z widzenia ale na jego widok moje serce i żołądek zawsze reagują takim samym skurczem mimo, iż wiem że to nie jest ON i że minęło już tyle lat. Ale oglądam zdjęcia, rozmawiam o Nim z Mamą, przywołuję ciepłe wspomnienia i ciągle staram się oswoić wielką dla mnie stratę. Ja też nie znoszę czerni, ubieram ją tylko na znak żałoby i na pogrzeby bliskich memu sercu. Chcesz podarować Mamie kolorową chustę ? Zrób to! Przecież możesz wkomponować ją w stroik np. w kształcie serca albo w okręg, który będzie owinięty chustą. Wtedy będzie nadzieja, że nikt nie ograbi grobu Mamy z chusty bo złodziej (takim co ograbiają groby zmarłych powinno się ucinać rękę) nie będzie wiedział co zawiera dekoracja.
_________________ pozdrawiam, Janina | | | Electra | 09.01.2025 10:32:18 |
|
| | | Urazka | 31.10.2014 03:31:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1970429 Od: 2014-8-9
| Dwa razy kładłam się spać i wstawałam. Czyżby u mnie mentalna pełnia księżyca? Nie dziwcie się, proszę, że wstawiam kilka postów zamiast jednego. Gdy czytam Wasze liczne wypowiedzi u schyłku dnia i chcę niektóre skomentować lub skomplementować to mam problem z przemieszczaniem się między stronami. Czasem po zmianie stron udaje mi się odzyskać wpis dotyczący poprzedniej strony a czasem nie. W związku z tym przyjęłam wygodną dla mnie zasadę, że jeden post dotyczy jednej strony.
Pozdrawiam Was serdecznie życząc cudnego poranka i energetycznej kawy/herbaty! _________________ pozdrawiam, Janina | | | Jo37 | 31.10.2014 03:34:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #1970430 Od: 2014-7-11
| O! Widzę, że nie jestem sama na Kompostowniku o tej dziwnej godzinie. Ja już po pierwszej kawce. Zostawiam napoje gorące i idę dalej buszować. _________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | survivor26 | 31.10.2014 06:31:14 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1970440 Od: 2014-7-11
| Jej dziewczyny, a co Wy tak halloweenowo po nocach straszycie? Ja co prawda też o tej porze nie spałam, bo walczyłam z rozhisteryzowanym Sarulkiem - poszła jej krew z nosa i wpadła w panikę, bo nie rozumiała co się dzieje, więc dopiero po godzinie wycia udało mi się ją uśpić
Iwonko, zrób chustę dla Mamy. I może tak jak Janka radzi, wkomponuj w wieniec, zeby złodziejowi nie wpadła w oko... mnie strasznie brak moich obu dziadków, to już 4 i 5 lat, jak odeszli, a nadal w chwilach wzruszenia czy wkurzenia łapię telefon, zeby do nich zadzwonić i w ostatniej chwili reflektuję się, ze nie ma do kogo...
Janko to przy kolejnej wizycie w B. zapraszam do siebie. ja do Mariusza wybieram się wiosną, jeśli zgromadzę odpowiednie środki, bo u niego nie da sie po prostu wejść z listą i kupić tylko to, co zaplanowane
[b]Beatko[b/] no to teraz z pracy wołami Cię nie wyciągną Obawiam się, że może Was teraz czekać wysyp ciąży urojonych, tyle chętnych do posiedzenia w takim cudnym miejscu będzie
apropos ciąż: parę dni temu Flo uświadomiła Sarę na temat poczatków zycia człowieka...Sara przyleciała do mnie z oczami wielkimi jak spodki i wysapała z niedowierzaniem: "Ja byłam u Ciebie w brzuchu, wiesz??!"
Dorzucam drugą kawę i zmykam w świat. Niedługo R. wraca, bo w ramach wolnego weekendu...pracuje w zamian jutro _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Keetee | 31.10.2014 06:38:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #1970442 Od: 2014-7-11
| Hejka dziewczyny...donoszę kawuni _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) | | | roza333 | 31.10.2014 06:48:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 668 #1970445 Od: 2014-7-11
| Witajcie u mnie wczoraj otwarli biedronkę po przeszło miesięcznym remoncie co w niej się działo jeden pan rejestracja z Zabrza kupił wszystkie telewizory ,monitory,tablety ,wiatraki,odkurzacze ,część kątówek przyjechał autem dostawczym i całe załadował towarem .Był poczęstunek chlebkiem ze smalcem ,tanie jabłuszka i pączusie ale ludzi pełno ja nie lubię kupować w takich warunkach _________________ ogród róży333 | | | Sweety | 31.10.2014 08:01:54 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1970461 Od: 2014-7-11
| Beatko,faktycznie gabinet bardzo ładny Miło pracuje się w ładnym otoczeniu. Jasiu, Dziękuję Aga wczoraj zaraz za Wrocławiem trafiła na korek i mieli godzinne opóźnienie, więc zaraz wracam drzemać. Wróciłam do domu grubo po północy.
Ogłaszam, że słonko gdzieś dało dyla. Ale choć nie pada i jest stosunkowo ciepło, jak na ostatnie dni. Wybieramy się z Agą do Bielska na drób Teścia, a potem po buty dla Agi. Muszę jej kupić, bo ślini się na moje...
_________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | zuzanna2418 | 31.10.2014 08:25:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1970467 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Janeczko możesz się do mnie zwracać jak Ci bardziej pasuje, w zasadzie wszyscy mówią "Zuziu", ale każda modyfikacja dopuszczalna. No, może nie każda, biorąc pod uwagę cytowaną jakiś czas temu stronę internetową ze zdrobnieniami imion A w imieniu Kredki wyjaśniam, że taka znów maleńka to ona nie jest, 27kg żywej wagi, z czego 7 kg to futro To waga w dzień. W nocy, leżąc na łóżku, ma jakieś 876 kg i 2,5 m długości... Ja też raczej nimfy nie przypominam, raczej wojowniczą księżniczkę Xennę 20 lat (i 20 kg) później Ale przyjemnie poczytać takie wpisy Pat oczko się wygimnastykuje i będzie dobrze. Daria Genialne te ...no, te firanko-rolety! Moja kolorystyka i dobór materiałów idealny! Kolejna utalentowana dziewczyna! Weekend się zbliża, zatem słońce już za chmurami Jutro jedziemy do mamy W. Opuściła szpital po turnusie rehabilitacyjnym, ale coś wczoraj dzwoniła, że nie bardzo się czuje
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Barabella | 31.10.2014 08:41:04 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #1970471 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 |
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Chciałam podać kawę o 5:30 lecz forum nie było czynne U nas dziś +4 i nadal rośnie. Dokończę ogrodowe prace. Wczoraj w biegu wszystko robiłam i ta nerwowość skończyła się źle. Na początku drogi 'cmentarnej' rozwaliła nam się torba przy wysiadaniu z samochodu i potłukły wielkie znicze. Wyprowadziło mnie to tak z równowagi, ze pasmo dalszych niepowodzeń trwało... Zapomniałam jednej z wiązanek, wobec czego musiałam kwiaty przeznaczone do wazonu na grobie rodziców włożyć do wazonu na grobie przyjaciela. Pomnik ogarnęliśmy, ale skromność zniczy po katastrofie była widoczna i brak kwiatów w wazonie. Na szczęście miałam więcej wkładów olejowych, więc umyłam stare znicze i lepiej to wyglądało. Później na drugi cmentarz, wszędzie daleko, zimno i ciemno się zrobiło.... nóżki odmówiły posłuszeństwa i zarządziłam powrót do domu. Trzeci cmentarz w niedzielę.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Janeczko bardzo dziękuję za pozdrowienia od Mariusza. Szkółka pewnie i na Tobie zrobiła wrażenie.... jest w czym wybierać. Co do moich nóżek, niestety, kolejna choroba dziedziczna, bardzo trudna do zaleczenia i strasznie pracochłonna. Rogowiec skóry. Teraz zmieniłam lekarza, bliżej domu, ale diagnoza ta sama. Są dni lepsze i gorsze, gdy pęka głęboko skóra to bardzo złe. Latem z sandałków już całkiem muszę zrezygnować, bo zamieranie naskórka nie jest estetyczne. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Keetee | 31.10.2014 08:57:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #1970473 Od: 2014-7-11
| U nas dzisiaj w miarę ciepło.....spadam do chorej pani Tereski jej zakupy porobić... Patrzcie jakiego słodziaka znalazłam...no cudeńko nie
. by clickalps.com cudnego piątunia _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) | | | iwonaPM | 31.10.2014 09:16:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1970497 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry Przyszłam na kawkę bo nie chce mi się robić Janeczko pięknie dziękuję za pomysł wkomponowania chusty w stroik - mam nadzieję ,że wyrobię się do świąt Pat masz rację ,że ciężko często uzmysłowić sobie że tak bliskiej osoby już nie ma dla mnie to nadal świeża rana na sercu i pewnie jeszcze długo tak pozostanie
Zuzka to Kredka i tak mało waży Czesław w granicach 35kg i na dietce jest ,bo w porywach dochodził do 40 Młody jeszcze kima - a niech mu tam ,w końcu ma wolne Lecę jakieś śniadanko ustrugać _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | Electra | 09.01.2025 10:32:18 |
|
| | | user1 | 31.10.2014 09:35:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #1970510 Od: 2014-7-11
| Witajcie. I u mnie dziś ciepło, po tych kilku dniach na porządnym minusie, ale dla odmiany słońce zginęło. Wczoraj padłam po godz. 18.00 i tak spałam do 5.00 rano. Od kilku tyg. głowa mi dokucza. Nie przestała nawet jak antybiotyk na ucho brałam. Myślałam, że od ucha, ale nie przeszło. Teraz znów krople na ucho biorę, bo coś tam czuję, a głowa coraz mocniej dokucza. Te zmęczenie takie dziwne było i wzięłam żelazo, które było przepisane dla... kota. Kurcze, może to placebo, ale łepek po pół godzinie zelżał i bez przeciwbólowego. Coś jest na rzeczy...
Patrycji avatar dla mnie jest cały czas widoczny. Nie wiem dlaczego Janusz go nie widzi. To chyba jednak mgła.
Zuziu, nie wyobrażam sobie spać z takim dużym psem. Nawet koty mi przeszkadzają, choć są małe. To ciągłe uważanie, by ich nie wykopać z łóżka przypadkiem, jest męczące. A z takim dużym psem, to wyspanie się byłoby niemożliwe. | | | survivor26 | 31.10.2014 09:40:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1970511 Od: 2014-7-11
| Ja swój awatar też widzę, ani chybi te kujawskie mgły zamazały widok
Anito, czyli jesteś kotem?
Ja nie widzę problemu w sypianiu z psem, bo mam 6-letnie doświadczenie w sypianiu z osobnikami rozwalającymi się w poprzek łóżka, kopiącymi przez sen, przyduszającymi itp....przy tym, spanie z kotami to była czysta przyjemność _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Margolcia_K | 31.10.2014 09:43:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #1970515 Od: 2014-7-12
| Och, dziewczęta i chłopcy, jaka Wy dziś macie werwę od rana. A ja wstałam z głową ważącą co najmniej 1587 kg i jakoś napuchnięta się czuję. Wszystko mi działa jakby na pół gwizdka, a stawy nie chcą się zginać. Wypita kawa nie pomogła, teraz piję herbatę i mam zamiar wyjść do ogródka żeby się trochę rozruszać. Muszę sobie wynaleźć nie specjalnie ciężkie zajęcie, bo mi sie nie za bardzo chce.
Daria, firanko-zasłonki bardzo fajne. Mogę spapugować? Janeczko, a wiesz że ja bardzo lubię samotne spacery?! Też się obawiałam, ale przemogłam się i teraz mi to bardzo pasuje. Idę tam gdzie chcę i nikt mi d... nie truje gadaniem. A piesa nie zabieram, bo on stareńki jest i nie da rady na swoich krótkich łapkach chodzić przez kilka godzin (to 14 letni jamnior) Pati nie dziw się Sarulkowi, że wpadł(a) w panikę przy krwotoku z nosa. Ja miałam wiosną takich kilka epizodów krwawienia z nosa (wcześniej nic takiego nie miewałam) i mimo iż jestem ze trzydzieści razy starsza od Sarulka, to tez spanikowałam (opierając się o histerię w przypadku trzeciego razu!) Różyczko, to u Ciebie w Bierwdonce są telewizory ,monitory,tablety ,wiatraki,odkurzacze?????? U mnie Biedry sa dwie i nic w nich takiego nie ma! Chyba Ci zazdraszczam. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Ryszan | 31.10.2014 09:44:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #1970517 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam wszystkich,też wpadłam się przywitać.U mnie dzień bury i ponury +5C.słonka brak.A jeszcze wczoraj tak pięknie świeciło. Beatko miejsce pracy masz eleganckie.Ja też widzę Pati avatar. Iwonko jak się niechce robić,to nie robić,bo wtedy robi sie to samo dwa razy. Basiu wiązankę zrobiłaś bardzo ładną.Miałaś nieciekawe przygody,że się tak wyrażę,też bym była _________________ Ania Moja działka | | | user1 | 31.10.2014 09:49:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #1970521 Od: 2014-7-11
| Pat, odkąd mam koty i poznałam je trochę, mam takie wrażenie, że charakter mam trochę właśnie koci. Też zawsze chadzam własnymi drogami, więc uznałam, że spokojnie mogę zażyć. Ale ten lek jest dla ludzi, w aptece kupiony. Tyle, że dla mojego kota anemika. No i ten ból głowy nasila się tak mocno przy "tych" dniach, więc możliwe, że te bóle to jednak przez braki żelaza. Tylko czemu nie wpadłam na to wcześniej... | | | zuzanna2418 | 31.10.2014 09:54:44 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1970524 Od: 2014-7-11
| No rzeczywiście, Kredka należy do tzw. psów poprzecznych, czyli jak leży na łóżku to w poprzek i nogi trzeba podkulać albo ukosem kłaść , jak stoi w pomieszczeniu, to również prostopadle do dróg komunikacyjnych Łóżko kupiłam największe, jakie dało się wstawić do sypialni, czyli 180cm szer x 200 cm dł. ale niewiele to pomaga Kot na szczęście leży zawsze u W. na poduszce i ja mam względny spokój. Najśmieszniejsze jest, że z kolei jak ten potwór zdecyduje spać osobno, np. w budzie, to nam czegoś brakuje... _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Ryszan | 31.10.2014 10:10:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #1970544 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Anitko głowa Cię boli, współczuję ból głowy jest bardzo dokuczliwy.A może dlatego,że biometr niekorzystny,są nagłe spadki i wzrosty ciśnienia do tego wiatry.I na powietrzu przebywa się krócej i organizm niedotleniony tak jak latem. Nie zawsze się chce o tej porze roku wychodzić na dłużej na na dworek,ale chyba będzie trzeba dla zdrowotności. _________________ Ania Moja działka | | | Syringa | 31.10.2014 10:29:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1970568 Od: 2014-7-11
| Cześć!
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
| | | DEDE | 31.10.2014 10:32:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #1970569 Od: 2014-7-14
| Dzien dobry tak na szybciutko bo zawalona papierami jestem koniec miesiąca no i te ankiety czekają kolejne a i obiad jakiś trzeba na dziś i na kolejne 2 dni zrobić by więcej czasu było na odwiedzenie grobów bliskich..
Janko bardzo mi się podoba jak wszystkim odpowiedziałaś i tu masz rację, że nie widać poprzednich stron i postów i jak się tu odnieść do poprzedniej wypowiedzi pytałaś o firany,widziałam takie na all w cenie 300 zł za cały komplet czyli 3 ekrany, mnie to przyszło az 30 zł..
dziewczyny bardzo dziękuję za pochwały czasem mam wenę na szycie po czym wena mija i maszyna idzie na długo w odstawkę aż do nastepnego.. mam jeszcze kupione inne materiały i w przyszłym tygodniu znów będzie się kolejna firanka..
Margolciu można kopiować..
Beatka gabinet boski..no chętnie bym sobie też w takim posiedziała tylko ktoś chyba JANKA zauwazyła bliskość drzwi wejściowych, gdzie w zimie będzie wiało, więc może Cię przeziębić..
Basiu piekna wiązanka no i też bym się wściekła na te potłucozne znicze..ehh
mam nadzieję że jeszcze potem do Was wpadnę na razie znikam.. _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. | | | Electra | 09.01.2025 10:32:18 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|