| |
elakuznicom | 06.03.2017 09:11:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2404120 Od: 2014-7-15
| Misiu ja od czasu do czasu zasypuję Kretem ale czy on niweluje zapachy ? _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Electra | 09.01.2025 00:12:49 |
|
|
| |
Jo37 | 06.03.2017 09:23:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2404123 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. U nas pada niestety. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
lora | 06.03.2017 09:38:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2404128 Od: 2014-7-11
| Elu kret nie pomógł , próbowałam. Kiedyś ktoś pisał na ten temat i podawał preparat ale nie zapisałam. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
aniaop | 06.03.2017 09:52:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2404130 Od: 2014-7-12
| Witajcie Ale to chyba do szamba? A czy Ty Misiu nie robiłaś przypadkiem dachu? I od tego czasu ten problem? U nas geniusz januszów remontowych wywalił pion odpowietrzający do szamba wraz z kominkiem na dachu. Po co to!! Szamba nie ma , nie trzeba!! Ale geniusz zła nie pomyślał, że domek jest na górce i będzie działał jako odpowietrzenie dla całego osiedla... Pomogło , kiedy kominek wraz z pionem przywróciłam. A w domu smród był - jak tylko deszcz padał, ciśnienie spadało, a jak burza to ewakuacja...
U mnie piękne słońce, nawet liści nie rozwiało na kupie ogniskowej, jestem zachwycona. Idę zaraz do spowiedzi na policję, tylko grzechów nie pamiętam... Trzymajcie kciuki. Nie wiem czy kawę stawiać, bo odwykłam od tych wizyt i trochę stres mnie miota. |
| |
survivor26 | 06.03.2017 09:52:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2404131 Od: 2014-7-11
| Misiu, nie pamiętam nazwy, ale są takie preparaty do przydomowych oczyszczalni niwelujące zapach - może to by pomogło? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Jo37 | 06.03.2017 10:34:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2404142 Od: 2014-7-11
| Basiu - nie odpowiedziałam Ci na pytania. Mama niestety w słabej formie. Już mnie nie poznaje i nie reaguje na moje przyjście. Co do facebooka to konto kiedyś założyłam ale nie umiem się tam poruszać i go nie używam. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
mariaewa | 06.03.2017 10:50:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2404146 Od: 2015-12-7
| Dzień mało optymistyczny. Dziś dużo papierów w użyciu [poza toaletowym mam nadzieję]. Pisanie, pisanie a to dla mnie stan przedzawałowy.
Misiu, trzeba obwąchać. Śmierdzi wszędzie czy gdzieś konkretnie. Albo dać kreta albo wymienić uszczelki . Teraz roztopy , deszcze i może być niesprawny odbiór w kanalizacji. Może też być cofka kanalizacyjna. Mieszkacie wysoko i jak pisze Ania dotyka Was najbardziej. Cierpiącym domownikom życzę polepszenia a Tobie optymizmu i siły. Trzeba przeżyć ten dzień z nadzieją , że jutro będzie lepiej.
Ja będę miała bardzo poważną rozmowę z L na temat pracy. Jego. Nie będzie dobrze jak mówi Piesowa włożona do wanny. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia zaśpiewam jak Tomuś Czereśniak "... juz kuferek stoi zrychtowany ...". Nie dało się rozsupłać, będziemy ciąć. I będę nadawać z innego miejsca. Trzymajcie się jakoś.
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
aniaop | 06.03.2017 11:33:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2404165 Od: 2014-7-12
| No i nie idę dziś się spowiadać, tylko jutro. Może co nagrzeszę do tej pory. Mesiu, daj luz, chłopy muszą się wykazywać, bo inaczej ego im siada.
Dostawiam kawy i szarlotki sypanej. |
| |
survivor26 | 06.03.2017 11:58:21 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2404176 Od: 2014-7-11
| Mesiu, chcesz L. na chirurga wymienić? Jakby co, mogłabyś na plastycznego, to by i koleżanki skorzystały?
Misiu, zdrówka dla chorujących! Sara z wyjazdu przywlokła katar oczywiście, ale wierzę, że przejdzie sam oraz że katar od zimna a nie wirusa i nie zaraziła swojej najmłodszej siostry ciotecznej
Pograbiłam godzinę, ale kondycja nadal fatalna, więc musiałam wrócić, żeby w dniu otwarcia sezonu ogrodniczego nie dokonać samozłożenia się na ołtarzu nadmiernego zapału... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
amba19 | 06.03.2017 12:01:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk
Posty: 223 #2404178 Od: 2014-7-12
| Dzień dobry! Uprzejmie donoszę że w Lidlu są wióry rogowe. Ja sobie właśnie nabyłam jedno opakowanie i jestem wielce uradowana. Będę miała czym karmić moje zagłodzone roślinki Misiu - tak mi się kojarzy, że moja koleżanka walczyła z brzydkim zapachem w łazience wlewając do wszystkich odpływów gorący ocet. Tylko, że ona mieszka w bloku a nie w domku. _________________ Maria |
| |
lora | 06.03.2017 12:17:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2404181 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Aniu dach nowy zakładany był rok temu ...to nie od tego co piszesz. Masiu śmierdzi nam zwłaszcza z rana z wszystkich otworów kanalizacyjnych. Wiem już że była jakaś awaria bo robią przy studzienkach , ale szukam preparatów nawet znalazłam, próbowałam dodzwonić się do tej firmy z eco-preparatami ale bez skutku , będę nadal dzwonić. Pati to tak bywa zmiana otoczenia i katar gotowy. Szaro zrobiło się, wyjechały wnuki Myślałam że dzisiaj rozpalę ognisko...bardzo dużo mam badziewia ... Zuza chyba szaleje na właściach Justynka a gdzie Ty ? Marysiu o spróbuję z octem ...super _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 09.01.2025 00:12:49 |
|
|
| |
paputowy_dom | 06.03.2017 12:18:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2404182 Od: 2014-8-6
| Bry W domu jestem nareszcie. Poznań i Wrocław na łykend to dla mnie za dużo. W długą drogę lubię czasami wyjechać i zatęsknić za domem ale intensywny czas w dużym mieście to już nie dla mnie. Gardenia mnie nie porwała. Wiem,że ze względu na porę roku ilość kwitnących roślin nie mogła być duża. Dużo iglaków, podpędzone kwitnące magnolie, ciemierniki, azalie i co tam za chwilę będzie kwitło w naturze. Później wrzucę kilka zdjęć. Na kiermaszu kupiłam cebulkę Lilium Candidum, dwie cebulki African Queen i ze stoiska sklepu Bylinowy Raj biało niebieskiego floksa. Idę do ogrodu ochłonąć. Do później. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
mariaewa | 06.03.2017 12:29:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2404186 Od: 2015-12-7
| Pat, usiłuję potrząsnąć pracoholikiem, który stoi na krawędzi śmierci męczeńskiej. Wczoraj miał urodziny. Gdzie był ? Tam , gdzie przedwczoraj, dwa dni temu, tydzień temu. I tak od lat. Świątek, piątek, niedziela. A mnie, jakby co , zostanie zmiana pampersów lub nauka chodzenia. Bo komu potrzebny wrak ? Maleńka, szczególnie , gdy na cycuszku jest uodporniona. Misiu, no właśnie , grzebią i smród. To niewiele da ale zatykaj korkami choć umywalki i zlewy. Nie lubię papierów. A muszę. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Barabella | 06.03.2017 13:37:46 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2404205 Od: 2014-7-11
| survivor26 pisze:
Zuzia, to chyba dopiero dziś wraca... Basiu, zerkniesz na tego maila ode mnie, bo potrzebujemy Twojej opinii, żeby ruszyć dalej.
U nas też burze zapowiadają, ale na razie jest w miarę ok, więc po owsiance idę chyba w końcu liście jesienne posprzątać.
Pat niestety, jestem poza domem, najpóźniej będę jutro koło południa. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
survivor26 | 06.03.2017 13:42:18 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2404208 Od: 2014-7-11
| Mesiu, no wiem, wiem, o co Ci chodzi, ale myślisz, że jest szansa? Bo to chyba utrwalony przypadek...mój ojciec chrzestny jest wziętym lekarzem, ostatni raz widziałam go w związku z tym na swoim ślubie, a żony widywały go tylko na własnych ślubach i rozwodach, bo jak brał urlop raz na dekadę, to na zmianę żony Ale fakt faktem, że fajnie byłoby zanim demencja i inne takie dopadną trochę poznać własnego męża - wlaśnie z R. wałkujemy temat zmiany pracy, trudno znaleźć coś porządnego, bo coraz częściej w jego branży oferują system 4 lub 6 tygodni pracy na tydzień wolnego, a takie coś nie wchodzi w rachubę... No w każdym razie trzymam kciuki za otrzeźwienie małżonka i naprostowanie
Basiu, ok, jakoś mi się zafiksowało, że dziś wracasz, to poczekam. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
mariaewa | 06.03.2017 14:32:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2404222 Od: 2015-12-7
| Pat, problem jest złożony. Wczoraj poczułam ból i ucisk w głowie[to nie przenośnia], który kiedyś już mnie powalił . Zadzwoniła siostra z życzeniami dla ukochanego brata. Do mnie, bo do kogo ? I na moje stwierdzenie, że nie wiem, co u niego słychać, bo nie widziałam go od wielu dni, stwiedziła, że na co ja wydaję kasę, skoro on musi tyle pracować . No właśnie, musi ? Nie musi, chce. Nikt mnie nie zrozumie. Bo co, jestem niezadowolona, że mąż pracuje i zarabia ? W .... mi się przewróciło ? Chcę jeszcze więcej ? Ktoś uwierzy , że właśnie chcę mniej ? Jestem zdesperowana.
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
AnowiB | 06.03.2017 15:24:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Toruń
Posty: 91 #2404239 Od: 2014-7-18
| Mesiu.....ja Ci wierzę...u mnie jest prawie identycznie...bo mój M to tylko ciągle stolarnia i deski,deski i stolarnia....a dom jak hotel...nocleg ze śniadaniem i opierunkiem.....tyle co się nagadam żeby odpuścił te dechy i robił meble z płyt ale on nie...bo nie lubi z nich robić i koniec...woli się naszlifowac,naszlifować nasklejać,namalować,nawdychać pyłu niż poskręcać skrzynki....O pieniądzach nie mówię bo mebli z drewna nie robi się ekspresowo.A ja ze wszystkim sama...... _________________ Iwona Moja odskocznia.. |
| |
Daria_Eliza | 06.03.2017 15:32:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2404241 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Zaglądam z popołudniową kawą.
Justynko - Paputku, PW czeka na Ciebie.
Basiu - Rabarbaro, pisałaś wczoraj o permakulturze. Zgłaszam się jako fanka tego sposobu uprawy! Też mamy w domu m.in. książkę Seppa Holzera, to jedna z ulubionych lektur mojego męża. (Może dlatego, że pozostałe o permakulturze mam po angielsku. Więc tylko tę może sobie swobodnie czytać, bo z tamtymi to już mu się nie chce męczyć.)
Mesiu, ja Ci wierzę i życzę udanej rozmowy z M na ten temat. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
lora | 06.03.2017 17:19:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2404273 Od: 2014-7-11
| Ha! dokształciłam się w lekturze kanalizacyjnej he, he poznałam moc internetu. Ale nadal nie wiem co wybrać he, he a wdomu mniejszy smród, chyba kanalarze naprawili awarię ale ja i tak nie zrezygnuję z kupna preparatów , to będzie już na spokojnie.
Mesiu bardzo Ciebie rozumiem a przypadkiem czy u Lubego nie wystapiła chęć pokazania "ja jeszcze jestem potrzebny " i lęk żeby go nikt nie nazwał emerytem he, he.
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
mariaewa | 06.03.2017 17:39:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2404281 Od: 2015-12-7
| Wita Syzyf. Były Syzyf. Już nie będę pchać kamienia , niech leci. Misiu, może być, że oddech młodych wilczków omiata kark. Ja cieszyłam się, że młodzi krzepną i stają się partnerami . A że mówili za plecami " Matka ", tym bardziej nie musiałam się spinać na młódkę i laskę. Matkowałam, dbałam , czasami stawiałam do kąta. Będzie co ma być. Nie czekam na puste słowa, deklaracje, bo te już znam. Wybiorę najlepszą dla siebie drogę. Komu ze mną nie po drodze, wolna droga. Stylowo to ujęłam. Ileż my mamy tych specjalizacji. Panie od wszystkiego. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Electra | 09.01.2025 00:12:49 |
|
|